aka jeśli spryskasz późnym popołudniem, gdy jest poniżej 90, ale następnego dnia przekracza 90+, czy nadal jest w porządku?

To nie jest dobry pomysł. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że 2,4-D nie tylko zahamuje wzrost trawnika, ale prawdopodobnie całkowicie zabije jego części w tym upale.

Jeśli tak bardzo tego potrzebujesz, poszukaj Blindside lub MSM Turf Herbicide. Zabije lespedeza w średnich dawkach, ale uważaj, prawdopodobnie zahamujesz wzrost trawnika przez resztę lata.

 

aka jeśli spryskasz późnym popołudniem, gdy jest poniżej 90, ale następnego dnia przekracza 90+, czy nadal jest w porządku?

To nie jest dobry pomysł. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że 2,4-D nie tylko zahamuje wzrost trawnika, ale prawdopodobnie w tej temperaturze całkowicie zabije jego części.

Jeśli tak bardzo tego potrzebujesz, poszukaj Blindside lub MSM Turf Herbicide. Zabije lespedezę w średnich dawkach, ale uważaj, prawdopodobnie zrujnujesz swój trawnik na resztę lata.

To nie tak, że jest całkowicie poza kontrolą, a jeśli zrobi się wystarczająco źle, mogę wyciągnąć ręcznie naprawdę złe obszary, ponieważ wychodzi to łatwo. Po prostu się martwiłem, ponieważ bermudy rosną jak szalone (co chcę), i nie chciałem, żeby to je udusiło... nie jestem pewien, jak szeroko się rozprzestrzeniają i jak grube się stają.

Krótko mówiąc, poza kolejnym zastosowaniem cesilusa w wysokiej dawce, które to kontroluje (czego nie mogę zrobić, ponieważ już spryskałem w wysokiej dawce w tym roku), lepiej będzie po prostu to zaakceptować, aż pogoda się ochłodzi i będę mógł spryskać trochę 2-4d, a we wrześniu trochę pre-em, co, miejmy nadzieję, zatrzyma to na przyszły rok.

Czy sugerujesz, żeby na razie to zostawić?

 

aka jeśli spryskasz późnym popołudniem, gdy jest poniżej 90, ale następnego dnia wzrośnie do 90+, czy nadal jest w porządku?

Niezbyt dobry pomysł. Są duże szanse, że 2,4-D nie tylko zahamuje wzrost trawnika, ale prawdopodobnie całkowicie zabije jego części w tym upale.

Jeśli tak bardzo tego potrzebujesz, poszukaj Blindside lub MSM Turf Herbicide. Zabije lespedezę w średnich dawkach, ale uważaj, prawdopodobnie zahamujesz wzrost trawnika na resztę lata.

To nie tak, że jest całkowicie wymknęło się spod kontroli, a jeśli zrobi się wystarczająco źle, mogę wyciągnąć ręcznie naprawdę złe obszary, ponieważ wychodzi łatwo. Po prostu martwiłem się, ponieważ bermudy rosną jak szalone (czego chcę) i nie chciałem, żeby to je udusiło... nie jestem pewien, jak szeroko rozprzestrzenione lub grube się staje.

Krótko mówiąc, poza kolejnym zastosowaniem cesilusa w wysokiej dawce, które to kontroluje (czego nie mogę zrobić, ponieważ już spryskałem w wysokiej dawce w tym roku), lepiej będzie po prostu przyjąć to na klatę, aż pogoda się ochłodzi i będę mógł spryskać trochę 2-4d, a we wrześniu trochę pre-em, co, miejmy nadzieję, zatrzyma to na przyszły rok.

Czy sugerujesz, żeby na razie po prostu to zostawić?

Sugeruję, żeby to zostawić i zastosować MSM jesienią; ale upewnij się, że robisz to, gdy trawa wciąż rośnie (co nie powinno być problemem w Twojej okolicy). Następnie zrób pre-em, jak powiedziałeś. Z czasem zapanujesz nad tym, nie spiesz się z tą podróżą.

Jedyną inną sugestią, jaką mam, jest coś, co zamieściłem w innym wątku, co teraz uświadamiam sobie, że było również odpowiedzią dla Ciebie:

Pomaluj roundupem, aby kontrolować wzrost, aż nadejdzie jesień i temperatury spadną, abyś mógł wtedy zastosować inny selektywny herbicyd. To sugeruję. Dosłownie weź jednorazowy pędzel i uderz kilka największych chwastów co tydzień niską dawką glifosatu (możesz nawet przejść do niższych 18% w przeciwieństwie do 41%).

 

To nie jest dobry pomysł. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że 2,4-D nie tylko zahamuje wzrost trawnika, ale prawdopodobnie całkowicie zabije jego fragmenty w tym upale.

Jeśli tak bardzo tego potrzebujesz, poszukaj Blindside lub MSM Turf Herbicide. Zabije lespedezę w średnich dawkach, ale uważaj, prawdopodobnie zahamujesz wzrost trawnika na resztę lata.

To nie tak, że jest całkowicie poza kontrolą, a jeśli będzie wystarczająco źle, mogę wyciągnąć ręcznie naprawdę złe obszary, ponieważ wychodzi łatwo. Po prostu martwiłem się, ponieważ trawa bermudzka rośnie jak szalona (czego chcę) i nie chciałem, żeby to ją udusiło... Nie jestem pewien, jak szeroko rozprzestrzeniona lub gruba się staje.

Krótko mówiąc, poza kolejnym zastosowaniem cesilusa w wysokiej dawce, które to kontroluje (czego nie mogę zrobić, ponieważ już opryskałem w wysokiej dawce w tym roku), lepiej po prostu to zaakceptować, aż pogoda się ochłodzi i będę mógł spryskać trochę 2-4d, a we wrześniu trochę pre-em, co mam nadzieję zatrzyma to na przyszły rok.

Czy zasugerowałbyś na razie po prostu odpuszczenie?

Sugeruję odpuszczenie i zastosowanie MSM jesienią; ale upewnij się, że robisz to, gdy trawa wciąż rośnie (co nie powinno stanowić problemu w Twojej okolicy). Następnie zrób pre-em, jak powiedziałeś. Z czasem zapanujesz nad tym, nie spiesz się w tej podróży.

Jedyną inną sugestią, jaką mam, jest coś, co zamieściłem w innym wątku, o którym teraz zdaję sobie sprawę, że było również odpowiedzią dla Ciebie:

Pomaluj roundupem, aby kontrolować wzrost, aż nadejdzie jesień i temperatury spadną, abyś mógł wtedy zastosować inny selektywny herbicyd. To sugeruję. Dosłownie po prostu weź jednorazowy pędzel i uderz kilka największych chwastów co tydzień niską dawką glifosatu (możesz nawet przejść do niższych 18% w przeciwieństwie do 41%).

Czy malowanie to czysty glifosat bez wody?

Niezły pomysł, jedyne czego się boję to to, że trawa bermudzka jest z tym dość spleciona... nie chciałbym jej skrzywdzić.

Na pewno mogę uderzyć w niektóre większe plamy

I tak, podoba mi się Twoja rada, żeby się nie spieszyć... to sprawa wielu sezonów, aby opanować 5+ lat kontroli nad chwastami... po prostu bardzo irytujące, ponieważ trawa rosła tak dobrze, spryskano wysoką dawką Celsjusza (który pokonał chwasty), a miesiąc później to pozornie pojawiło się z dnia na dzień.

Przynajmniej jest zielone i leży nisko, więc nie widać tego tak źle jak zwykły chwast lol. Pozytywna strona... nigdy wcześniej nie miałem tak dużo trawy bermudzkiej i uwielbiam ją. Naprawdę żałuję, że nie zrobiłem zdjęć przed i po. To było również wspaniałe doświadczenie edukacyjne. Patrząc na podwórko moich sąsiadów, którzy mieli praktycznie ten sam trawnik, co ja wcześniej w tym roku... to szalone, jak bardzo lepiej to idzie.