Cieszę się, że ktoś zamieścił ten post, też o tym myślałem. Mam 1/3 akra Yukon Bermuda, a mój trawnik nie jest zbyt równy. To była nowa konstrukcja i ma kilka zagłębień, a podwórko ma wzgórze, które opada z domu do obszaru drenażowego. Mam mnóstwo zdjęć w moim dzienniku trawnika podczas renowacji. Obecnie koszę kosiarką Toro Super Recycler 21", ustawioną na 3. nacięciu (powinno być 2,25). Sama kosiarka schodzi do 1,25, ale nie mogę ustawić pokładu poniżej 2,25, ponieważ zaczepiam o ziemię lub super skalpuję. W tej chwili próbowałem kosić do 2. nacięcia 1,75 i skalpuję tak mocno, że kosiarka się zatrzymuje. Naprawdę chcę wykonać jedno cięcie poniżej 2 cali, a następnie je utrzymać. W tej chwili utknąłem w trybie koszenia na 2,25, a następnie widzę lekkie skalpowanie w niektórych miejscach, ale nie chcę, żeby odrosło do 2,25 jako resetu i 2,75 jako standardowego HOC.
Chciałem zobaczyć, czy uda mi się skosić niżej za pomocą kosiarki wrzecionowej i pomyślałem, że mógłbym użyć Toro do ciężkiej pracy, jeśli trawnik trochę zarasta, a Fiskarsa do cotygodniowych koszeń konserwacyjnych. Zazwyczaj koszę dwa razy w tygodniu, powiedzmy w sobotę/środę i dostosowuję dni, jeśli występuje nadmierny deszcz lub upał. Nie jestem przeciwny gorącej i wilgotnej pracy w Kansas, ale oczywiście są tego granice. Zwłaszcza w tym tygodniu, kiedy każdego dnia jest blisko lub powyżej 100 stopni.
Dla osób, które ich używały, czy uważasz, że ten pomysł mógłby zadziałać, czy powinienem po prostu trzymać się tego, czego używam, a jeśli zdecyduję się na wrzeciono, wybrać zasilane?